„Staramy się rozmawiać ze zwykłymi ludźmi zwykłym językiem. A naszą ideą była i pozostanie normalność”, stwierdził premier Donald Tusk rozpoczynając wczoraj Radę Krajową Platformy Obywatelskiej, która odbywa się w piątą rocznicę objęcia władzy przez tę partię. „Pięć lat temu Polacy oddali na nas głosy, zagłosowali na normalność”, podkreślił jeszcze raz szef rządu.
Aczkolwiek przyznał, że zdaje sobie sprawę z różnych niedociągnięć, jakie popełnia PO. „Nie jesteśmy idealni, nie jesteśmy nieomylni i Polacy nie raz dawali nam do zrozumienia, co im nie odpowiada w naszym rządzeniu”, mówił Donald Tusk, lecz stwierdził, że Platforma każdego dnia stara się, „aby robota szła do przodu”. I idzie. Te pięć lat to czas, w którym w Polsce dokonał się wielki skok cywilizacyjny. Świadczą o tym setki kilometrów oddanych do użytku dróg (w tym także autostrad), 2600 orlików, pomyślne zorganizowanie jednego z najtrudniejszych przedsięwzięć sportowych, jakim było Euro 2012, ale także wprowadzenie szeregu nowych przepisów, jak np. tych chroniących dzieci przed pedofilią i przemocą w rodzinie. Udało się dokonać zmiany w myśleniu obywateli, teraz każdy wie, że dziecka nie wolno uderzyć, że nie na tym polega wychowywanie, mówił premier.
„Mógłbym godzinami mówić, z jakich sukcesów utkane jest te pięć lat” mówił szef rządu, ale przypomniał zgromadzonym, że zawsze trzeba pamiętać o zasadzie, że „jeśli błędy – to nasza odpowiedzialność. Jeśli sukcesy – to efekt pracy milionów ludzi. Nigdy odwrotnie!”
Natomiast codzienność składa się z ciężkiej pracy i odwagi podejmowania decyzji. To system zarządzania, który stosuje Platforma.
jp/wł
