Wyniki referendum brytyjskiego ogłoszone 24 czerwca 2016 r. to zimny prysznic dla euroentuzjastów, zwolenników silnej i różnorodnej Unii Europejskiej, elit świata polityki i gospodarki. Ale efekty Brexit-u dotkną prawdopodobnie wszystkich 500 milionów mieszkańców Starego Kontynentu.
Zwycięstwo zdeklarowanych eurosceptyków na Wyspach to także pobudka dla rządu Beaty Szydło. Rząd PiS siłę Polski w Unii chciał budować w oparciu o sojusz Warszawa-Londyn. Dziś połowa tego sojuszu z Unii się wypisuje.
Rozwód Wielkiej Brytanii z Unią może otworzyć puszkę Pandory. Pod wielkim znakiem zapytania stawia integralność Zjednoczonego Królestwa. Brexit doda skrzydeł europejskim i pozaeuropejskim orędownikom osłabienia i trwałego rozbicia Unii Europejskiej. Czy uruchomi efekt domina i spowoduje, że więcej rządów wystąpi z podobnym pomysłem?
Jednak z punktu widzenia zwykłych obywateli najważniejsze mogą okazać się konsekwencje gospodarcze. Wielka Brytania to druga największa gospodarka w UE. Niepokoić się mogą zwłaszcza polscy eksporterzy.
Warto też pamiętać, że na Wyspach przebywa ok. 800 tys. naszych rodaków. Jaki los czeka migrantów ekonomicznych? Co z wolnym przepływem pracowników?
O tym wszystkim i wielu innych aspektach rozwodu Wielkiej Brytanii z Unią piszą:
Prof. Bogdan Góralczyk, Historia rozgrywa się na naszych oczach:
http://www.instytutobywatelski.pl/25709/komentarze/europa-i-swiat/historia-rozgrywa-sie-na-naszych-oczach
Dr Konrad Niklewicz, Unia Europejska nie będzie już taka sama:
http://www.instytutobywatelski.pl/25690/komentarze/europa-i-swiat/unia-europejska-nie-bedzie-juz-taka-sama
Jan Gmurczyk, Stracą wszyscy:
http://www.instytutobywatelski.pl/25700/komentarze/gospodarka-komentarze/straca-wszyscy
/fot.arch.redakcji/