W Ośrodku Wypoczynkowym "Leśna Polana " w Szymocicach, odbył się coroczny obóz kondycyjny. Treningi prowadzone są przez mistrzów japońskich sztuk walki.
Jak informuje Sensej Jacek Ostrowski
- na każdych zajęciach uczymy zarówno podstaw, jak i form zaawansowanych, zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, mogą równocześnie brać udział w tych zajęciach.
Treningi przełamują także pewne bariery psychologiczne, jedna z uczestniczek powiedziała, że -
"na każdym treningu czegoś się uczę, dowiaduję się czegoś o sobie i mogę pracować nad sobą...Wiem, że może nie poradziłabym sobie z jakimś wielkim przeciwnikiem, ale na pewno w sytuacji zagrożenia wiedziałabym jak się zachować".
W obozach uczestniczą zapraszani przez Senseja Jacka Ostrowskiego mistrzowie zarówno z Polski jak i z całego świata. W tym roku przyjechał poprowadzić dodatkowe zajęcia z ju jitsu, Pan Dariusz Otocki.
W rozmowie z redaktorem Niezależnego Portalu Raciborskiego, zaproszony gość wspominał także początki swej przygody ze sztukami walki.
Ze względu na ograniczony w latach 70-tych dostęp do mediów, pan Dariusz podobnie jak większość pierwszych, polskich instruktorów, wzorował się na postaci legendarnego Bruce'a Lee. Jednak jak dodaje mistrz
- mamy nauczycieli, u których trenujemy 25 lat, 30 lat i oni stanowią największy człon takich idoli nie tylko w sztukach walki ale i w życiu codziennym.
Jak widać droga, którą obrał Pan Otocki - japońskie sztuki walki - zasadniczo różni się od postaci pierwotnego idola, który ćwiczył przecież chińskie kung-fu.
- "W tamtych latach kiedy ja zaczynałem, było tylko karate i tylko judo...Nie było szkół jako takich - powiedział Pan Otocki, po czym dodał: -
Dopiero pod koniec lat 70-tych i początek 80-tych, zaczęto mówić o ju jitsu. Oczywiście mistrz zaznaczył, że historia polskiego ju jitsu sięga okresu przedwojennego, jednak dostęp był ograniczony i głównie
"młodzież patriotyczna ćwiczyła w celach obronnych" - powiedział Pan Otocki.
Współpraca z Jackiem Ostrowskim trwa od wielu lat.
-
"Zarówno Jacek jak i ja pracowaliśmy w służbach mundurowych państwowych, na tym gruncie kiedyś się spotkaliśmy i tak rozpoczęła się nasza współpraca. Kiedyś stworzyliśmy Polski Związek Instruktorów Służb Mundurowych, który skupia instruktorów różnych służb państwowych i nie tylko" - mówił Pan Otocki. Zrzeszeni instruktorzy spotykają się i wymieniają swymi doświadczeniami.
Dzięki zajęciom organizowanym przez szkołę Jacka Ostrowskiego, społeczność ma możliwość obcowania z czołowymi postaciami świata sztuk walki. Sensej Ostrowski planuje także organizację Międzynarodowego Festiwalu Dalekowschodnich Sztuk Walki. O szczegółach będziemy Państwa na bieżąco informować.
/ts/