Do Polski przyjechała rodzina amerykańskiego żołnierza Michaela Ollisa, który zginął w Afganistanie, ratując swojego polskiego kolegę. Z bliskimi żołnierza spotkał się premier Donald Tusk.
Zginął, ratując polskiego żołnierza
Sierżant sztabowy Michael H. Ollis z 2 batalionu 22 pułku piechoty 1 Brygadowej Grupy Bojowej 10 Dywizji Górskiej Armii Stanów Zjednoczonych zginął 28 sierpnia 2013 r., w trakcie ataku talibów na bazę Ghazni w Afganistanie, ratując polskiego towarzysza broni, ppor. Karola Cierpicę.
Pośmiertne odznaczenia
Za swój bohaterski czyn sierżant Ollis został pośmiertnie odznaczony
przez prezydenta RP Gwiazdą Afganistanu,
przez ministra obrony narodowej Złotym Medalem Wojska Polskiego.
Odznaczenia odebrali jego rodzice w Konsulacie Generalnym RP w Nowym Jorku, w listopadzie 2013 r.
Sierżant Michael Ollis został również pośmiertnie odznaczony Srebrną Gwiazdą, trzecim najwyższym amerykańskim odznaczeniem bojowym.
Rodzinne tradycje żołnierskie
Sierżant Ollis wstąpił do wojska kontynuując pielęgnowane od pokoleń tradycje rodzinne. Jego ojciec, Robert Eugene Ollis jest weteranem wojny w Wietnamie, który za bohaterską postawę został odznaczony Brązową Gwiazdą. W armii amerykańskiej służył także dziadek Michaela.
Rodzina żołnierza przyjechała do Polski na zaproszenie polskich władz.
/fot.redakcja/