Szef rządu podkreślił, że badania wszystkich instytucji pod kątem zaniechań muszą stać się powodem ostrego i zdecydowanego działania wobec osób odpowiedzialnych, a także pilnego szukania korekt i rozwiązań, które usprawnią działanie tych instytucji. - W żadnym wypadku nie powinny być moim zdaniem pretekstem do próby podporządkowania tych instytucji władzy politycznej - zaakcentował premier. Opowiedział się także przeciwko „nadpobudliwości legislacyjnej”, jako konsekwencji ostatnich wydarzeń.
- W debacie nad Amber Gold pojawiają się głosy płynące ze strony istotnych osób publicznych, w tym polityków, dotyczące samego ustroju i istoty wolności, zakresu wolności, zakresu interwencji państwa, niezależności poszczególnych instytucji - zaznaczył szef rządu odnosząc się do niektórych pomysłów zmian prawa. Donald Tusk stwierdził, że znacznym ryzykiem dla obywateli byłaby sytuacja, w której władza polityczna, używałaby swojego autorytetu czy możliwości politycznych do tego, aby kierować ich energię finansową, lokaty, nadzieje we wskazanym kierunku.
Jednocześnie szef rządu podkreślił, że jego zadaniem, jako szefa rządu, zadaniem państwa, w tym Sejmu jest doprowadzenie do sytuacji, w której „możliwie wszystkie lokaty i depozyty będą bezpieczne, czyli działające w systemie nadzoru finansowego, który umożliwia państwu gwarantowanie tych lokat i depozytów”.
Donald Tusk zadeklarował, że będzie bronił rozdziału funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości. - Nie dawajmy tych narzędzi politykom - zaapelował premier mówiąc o kompetencjach prokuratora generalnego. Zadeklarował, że należy jeszcze bardziej wzmocnić niezależność prokuratury i wyposażyć prokuratora generalnego lub inną instytucję w instrumenty, które będą w stanie skutecznie dyscyplinować lub egzekwować prawidłowe zachowania prokuratorów.
Premier zauważył, że wyroki w zawieszeniu, na wniosek prokuratury, dla twórcy spółki Amber Gold, Marcina P,. zapadały także w latach 2006-2007, gdy „żarliwym prokuratorem generalnym był polityk - minister sprawiedliwości, z prawdziwą pasją używający służb i swojej energii po to, żeby nadzorować i kontrolować postępowanie prokuratury”.
Premier skrytykował działania niektórych instytucji państwowych. - Zachowania prokuratorów, którzy z zaskakującą uporczywością nie reagowali w sposób właściwy na zawiadomienia KNF jest rzeczą w mojej ocenie domagającą się pilnego wyjaśnienia przez prokuratora generalnego - powiedział Donald Tusk. Zaznaczył też, że działanie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, w którym ocenił reklamy dotyczące lokat w Amber Gold jako reklamy uczciwe jest nie do zaakceptowania.
< br/>
Mówiąc o działaniach Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego premier zwrócił uwagę, że takie służby są stosunkowo ubogie w narzędzia oraz zdolności ludzi do zdobywania informacji wyprzedzającej zagrożenia pojawiające się na taką skalę jak w przypadku Amber Gold. - Mam zastrzeżenie co do charakteru działania tej służby, jeśli chodzi o tę część analityczną, informacyjną, tą prewencyjną i wyprzedzającą - powiedział szef rządu.