- To zupełnie niespodziewane. Justyna przełamała fatalnego pecha, Kamil to absolutny król, Bródka to sensacja - mówił premier w Zębie.
Zdaniem premiera z roku na rok w różnych dziedzinach Polacy pokazują, że porażka nie musi być naszą specjalnością. Można wygrywać do końca bez żadnych wątpliwości - dodał.
Mam nadzieję, że wszyscy, którzy nie zawsze wierzą w samych siebie, uwierzą zarówno w siebie, Polaków jak i całą Polskę, bo to najpiękniejsza lekcja z olimpiady - powiedział.
Premier mówił też o staraniach Polski o organizację zimowych igrzysk w 2022 roku.
- Oni nam pokazują, że rzeczy niemożliwe są możliwe, a więc olimpiada jest możliwa i warto w to inwestować energię i pieniądze - przekonywał Donald Tusk.
Szef rządu wyraził nadzieję, że dziś sceptyków, co do sensu starania się o igrzyska zimowe jest mniej - Na pewno nasi medaliści dodadzą odwagi rządzącym, aby zainwestować w zimowe marzenia - zaznaczył.
Historyczny wynik polskiej reprezentacji
Na tegorocznych zimowych igrzyskach Polacy zdobyli już 4 złote medale. To rekordowy wynik.
Medale z Soczi jak do tej pory zapewnili sobie:
Kamil Stoch, który zdobył dwa złote medale, został trzecim skoczkiem narciarskim w historii z dwoma złotymi medalami zdobytymi w jednych igrzyskach w konkursach indywidualnych.
Justyna Kowalczyk - biegi narciarskie
Zbigniew Bródka - łyżwiarstwo szybkie
/fot.raciborek.pl/