"Trzeba wyraźnie powiedzieć, że grupa osób w MON z pełną świadomością, wbrew dokumentacji, którą sami zgromadzili, postanowiła zawrzeć kontrakt z jednym wykonawcą z rażącym naruszeniem przepisów prawa i zapewne z dużą szkodą dla interesów państwa polskiego" - podkreślił na konferencji prasowej Wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej Czesław Mroczek, nawiązując do podpisanej przez Inspektorat Uzbrojenia i Boeing umowy na dostawę samolotów do przewozu VIP-ów. Krajowa Izba Odwoławcza orzekła, że Inspektorat Uzbrojenia MON naruszył przepisy faworyzując jednego wykonawcę. Co więcej, ministerstwo miało świadomie wprowadzić KIO w błąd utrzymując, że jeżeli środki na zakup samolotów nie zostaną wydane do końca marca, to przepadną.
Jak zaznaczył poseł Czesław Mroczek - szef Gabinetu Obrony Narodowej w Gabinecie Cieni - "taka sytuacja nie może być tolerowana". "Platforma Obywatelska domaga się unieważnienia tego przetargu. Nie ma zgody na to, by w państwie polskim środki publiczne były wydawane po uważaniu, w jakiejś zmowie co do wyboru oferenta. Ten przetarg musi być unieważniony, w tej sprawie muszą działać organy państwa powołane do tego, żeby zatrzymać ten skandaliczny kontrakt" - argumentował Czesław Mroczek.
Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej poseł Tomasz Siemoniak zasygnalizował, że kontrakt był przepłacony. "Nie ma powodu, żeby ponad 2 mld złotych wydawać na trzy samoloty, a 3 mld na 5 samolotów" - wskazał.
"Będziemy domagali się unieważnienia tego kontraktu i rozliczenia wszystkich odpowiedzialnych za tę skandaliczną sytuację. To jest naprawdę jedna z największych afer ostatnich lat w Europie i w świecie taki właśnie sposób zakupu" - powiedział Tomasz Siemoniak.
Zakup samolotów do przewozu VIP-ów z wolnej ręki oraz przestrzeganie procedur ochrony informacji niejawnych w MON – to niektóre propozycje tematów kontroli do planu pracy NIK na 2018 r., jakie zgłosiła w minionym tygodniu sejmowa komisja obrony. Obie propozycje tematów kontroli zostały zgłoszone na wniosek posłów Platformy Obywatelskiej. Wnioski poparła część posłów PiS.
/fot.arch.redakcji/