- To czarny dzień dla Europy, bo oznacza olbrzymią niepewność - powiedział Ryszard Petru podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Sejmie, odnosząc się do dzisiejszych wyników referendum, w którym Brytyjczycy zdecydowali o opuszczeniu Unii Europejskiej. - Warto zauważyć, że formalnie dzisiaj Wielka Brytania nie wychodzi z Unii Europejskiej, to będzie proces, który potrwa kilka lat. Zobaczymy, jak długo. Apeluję do rządu, aby jednoznacznie określił swoje stanowisko wobec UE, żeby nigdy nie poparł referendum w Polsce w tej sprawie. Apeluję też do rządu o zakończenie sporu z Unią - dotychczasowa polityka PiSu sprowadza Polskę do kraju drugiej, a nawet trzeciej kategorii.
- To, co się stało dzisiaj, może doprowadzić do tego, że powstanie Unia dwóch, a nawet trzech prędkości. - mówił lider Nowoczesnej. - W Europie niestety pojawiają się kolejne apele o referenda: we Francji, w Holandii. Ważne, żeby PiS nie poszedł drogą swojego przyjaciela Davida Camerona, bo tak się kończy nieodpowiedzialna polityka.
- W przyszły wtorek na szczycie europejskim będę spotykał się i rozmawiał z premierami krajów centrowych o roli Polski w tej sytuacji. Będę też mówił o tym, że większość polskiego społeczeństwa chce zostać w Unii Europejskiej - dodał Ryszard Petru.